Jakub Topor powraca ze swoim absurdalnym humorem. Tym razem towarzyszy mu Wiktor Talaga, jako scenarzysta.
Autorzy przyglądają się otaczającemu światu, przez pryzmat tego, co tu można jeszcze spieprzyć. A można dużo! Uwierzcie nam!
Z recenzji komiksu Rodacy:
Wniosek po lekturze jest zatem taki, że Jakub Topor to człowiek dysponującymi takimi cechami – na przykład absurdalnym humorem, zmysłem obserwacji – dzięki którym z czasem może opowiedzieć coś ciekawego. Ciekawszego niż „Rodacy”, choć i ten tytuł ma pewien dziwny, trochę niepokojący urok.
Marcin Waincetel, paradoks.net.pl
[...] lektura „Rodaków” jest ciekawym doświadczeniem. Z jednej strony, mamy nieodparte wrażenie, że znamy już taką Agnieszkę, Mateusza, Grażynę, Izydora, Krystynę czy Włodzimierza. Zresztą… pewnie tak właśnie jest. Przecież widujemy ich codziennie. Z drugiej jednak strony, Topor zachęca do nieco innego spojrzenia na otaczających nas ludzi. Może warto zacząć przyglądać się mi dokładniej?
Paweł Ciołkiewicz, esensja.pl