Lincoln jest ciągle w złym nastroju, nie ma skrupułów, to próżniak i samolub. A poza tym Bóg uczynił go nieśmiertelnym i Diabeł wciąż próbuje go skusić. Nie ma mowy, aby się ich pozbyć, bez względu na to, gdzie się uda, kim zostanie, zawsze tu będą.
Tym razem Lincoln trafia do Meksyku, gdzie nieświadomie bierze udział w rewolucji ... i poznaje miłość w osobie rewolucjonistki Palomy la Saldena. Lincoln? Miłość? Dajcie spokój!